W pobliżu jest też mapa, która w miarę dokładnie pokazuje topografię terenu i opcje szlaków oraz wyjść na plażę.
Po przejściu przez mostek nad Bezimienną, o tej porze roku szurając po rudym kobiercu opadłego bukowo-dębowego listowia, po jakimś kilometrze docieramy do pierwszego punktu widokowego.
Książkę czytało się cudownie. Akcja, która porywa od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatnich - to coś co uwielbiam. I jak w każdej z poprzednich części końcówka zaskoczyła mnie całkowicie.
Idąc szlakiem po jednej stronie mamy Bałtyk, u podnóża zaś bagna i torfowiska. Można na nich podobno znaleźć np.
Gościniec Kaszubski przyjmuje gości cały rok. W połowie listopada była to w zasadzie jedyna opcja noclegu w Białogórze.
Chwilę zastanawialiśmy się nad tym dokąd ruszyć. I wreszcie padło na Białogórę. Bo tam nigdy nie byliśmy. Bo tam ładnie i ciekawie. Bo po drodze zaplanowaliśmy kilka niebagatelnych przystanków.
Autorka napisała historię pełną tajemnic, kłamstw, niedopowiedzeń. Nie zabrakło w niej intrygujących zwrotów akcji i zaskakującej fabuły, momentami mocno zakręconej i być może nieprawdopodobnej.
Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Nie jest to na pewno książka i seria, która zapadnie bezimienna.com.pl mocno w pamięć jednak warta przeczytania i jak na tylko trzystustronnicową książkę dużo się dzieje. Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Od samego początku domyślamy się, że ta postać będzie miała kluczową rolę w całej fabule książki.
Październik minął gdzieś, nie wiadomo gdzie… Przyszedł listopad a nas naszła ochota zobaczyć morze i posłuchać szumu fal.
Przed bohaterami postawiono trudne wybory, targały nimi emocjonalne konflikty i moralne dylematy. To wszystko sprawiało, że historia czytała się sama.
W tej części nasza bohaterka będzie wyjątkowo narażona na stres, rozpacz, strach a jej zdolności detektywistyczne zostaną poddane wyjątkowo trudnej próbie. Porwana zostanie jej siostra bliźniaczka.
A potem do kolejnego… i jeszcze jednego. Wreszcie wracamy szlakiem poprowadzonym przez piachy aby znów zagłębić się w ciemnym lesie.